

(165,00 zł m2)
Jak byśmy go jednak nie nazwali zawsze oznacza to samo czyli mieszankę wody, cementu i grysu co daje charakterystyczny wygląd, który chyba każde z nas kojarzy. Przez lata był kojarzony z kiczem z powodu nadmiernego stosowania w budownictwie z wielkiej płyty, jednak teraz wraca do łask i widać to w trendach proponowanych przez zagranicznych projektantów i architektów. Nie boją się oni postawić na lastriko i urządzić wnętrze w odważny i oryginalny sposób.
Ich zaletą jest także możliwość stosowania na ogrzewanie podłogowe oraz łatwość w utrzymaniu czystości ze względu na urozmaiconą "ciapatą" powierzchnię na której nie widać tak bardzo brudu.